tu dowiesz się o elfach i smokach

Arya Sakura

Nieco oszołomiona Arya cudem uniknęła ciosu potwora. Odskoczyła jakieś dwa metry w tył i z pomocą alchemii transmutowała swoją metalową rękę. Teraz wystawał z niej długi na ok. pół metra stalowy szpikulec. Rzuciła się z nim na potwora który ją zaatakował. Wzięła zamach z całych sił jednak tylko zadrapała potworowi skórę.
- Ojoj. - szepnęła unikają ataku olbrzymiego ogona. Klasnęła w dłonie uwalniając alchemię i dotknęła nimi brzucha potwora. Pod wpływem alchemicznej energii potwór dosłownie wybuchł obryzgując Aryę krwią. Arya przywróciła swoją stalową rękę do normy i obejrzała ścieżkę w poszukiwaniu śladów Archnishadii które porwały Arvenę i Avariel. Nagle coś ugodziło ją mocno w tył głowy. Straciła przytomność. (Arya też została porwana przez tamtego potwora, który zabrał ją do tego samego lochu co Arvenę i Avariel. )