tu dowiesz się o elfach i smokach

Arya Sabrae 93 · Gość

Ale.. Myślałam że ty zginąłeś... - wyjąkała Laurana a po jej gładkich bladych policzkach spłynęła samotna łza. - Powinieneś był zginąć już dawno temu...chodź nie zasługujesz na śmierć...powinieneś wić się w męczarniach przez wieki!! - krzyknęła Laurana, czując jak opuszczają ją siły.

Avariel

-Tak sądzisz? Chyba jest na odwrót.
Wyciągną czarny smukły miecz i uniósł do ciosu.

Arya Sabrae 93 · Gość

Laurana zacisnęła powieki wiedząc że tak osłabiona nie zdoła odeprzeć ciosu magią, ani zrobić uniku. Nagle usłyszała szczęk łamanego miecza i rozejrzała się.
- Ametyst? - szepnęła w kierunku swojego czarno- złotego smoka który wypluł właśnie połowę miecza jej ojca.

Avariel

Smok cofnął się przed mężczyzną, widząc lodowatą grozbę w jego oczach. Ojciec Laurany uniósł dłonie i wypowiedział słowa morderczego zaklęcia.

Arvena

Nie!-Krzyknęła Laurana rzucając się na meżczyznę.Wściekły na nią rzekł do swoich ludzi
-Zabierzcie ją i dajcie odpowiednią nauczkę,a smok zostaje tu.

Avariel

Zabrano elfkę i wsadzono do najokropniejszej komnaty. Tam podali jej jakiś narkotyk, a ona natychmiast poczuła fale słabości.

Arvena

Osłabiona padła na podłogę.W ostatnim przebłysku świadomości usłyszała bolesny ryk torturowanego smoka.

Avariel

Zapadła w niespokojny sen, pełen cierpienia i widoku swego ukochanego smoka, torturowanego przez jej ojca i zakapturzone postacie. Obudziła się wiele godzin pózniej, zlana potem, lecz o wiele silniejsza, choć nadal nie mogła używać magii.

Arvena

Gdy tylko podniosła się z posłania wszedł tam człowiek.Zaprowadził ją do jej ojca.

Avariel

-Czemu to robisz?- Zapytała na wejściu i umilła raptowie. Po jej policzkach popłynęły strumienie łez, gdy zobaczyła poranionego straszliwie smoka.

Arvena

Turmalin spojrzał na nią żałośnie.
-Dlaczego!-Krzyknęła znów.

Aaaaania

Nie odpowiedział.. Elfka patrzyła na niego jak cierpi ale nic nie mogła zrobić, bo gdyby się tylko poruszyła zabili by smoka..

Arvena

W końcu jej ojciec podszedł do niej i wymierzył jej silny policzek.Laurana upadła na podłogę.

Arya Sabrae 93 · Gość

Gdzieś w pobliżu rozległ się ryk smoka pełen wściekłości. Laurana rozpoznała że to jej smok Ametyst.

Arvena

-Zostaw go on jest młody!-Krzyczała gdy ludzie wywlekli ją z komnaty i wsadzili do celi.Ktoś już w niej był.